Kuchnia to moje ukochane miejsce… To tutaj o poranku, z zamkniętymi jeszcze oczami włączam ekspres i czekam na najlepszą kawę. To tutaj popołudniami podrzucam na patelni naleśniki, by zaraz potem posmarować je gorzką, roztopioną czekoladą, a później przekładam świeżo ubitą śmietaną (koniecznie 30% ze Skały) i konfiturą malinową. To tutaj wychodzą najlepsze spontaniczne wariacje kuchenne (ostatnio tartaletki z budyniem mmm). To tutaj „latają” różne akcesoria …
Czytaj dalej