Kuchnia to moje ukochane miejsce…

To tutaj o poranku, z zamkniętymi jeszcze oczami włączam ekspres i czekam na najlepszą kawę.

To tutaj popołudniami podrzucam na patelni naleśniki, by zaraz potem posmarować je gorzką, roztopioną czekoladą, a później przekładam świeżo ubitą śmietaną (koniecznie 30% ze Skały) i konfiturą malinową.

To tutaj wychodzą najlepsze spontaniczne wariacje kuchenne (ostatnio tartaletki z budyniem mmm).

To tutaj „latają” różne akcesoria podczas rodzinnej kłótni.

To tutaj przechowujemy wysokoprocentowe owocowe nalewki, idealne na egzystencjalne rozmowy o każdej porze dnia i nocy.

Z doświadczenia wiem, że dobrze oświetlona strefa kulinarnych eksperymentów to ponad 50% gwarancji na oszałamiający sukces w kuchni. Polecam wszelkie oprawy oświetleniowe, które zapewnią równomierne i właściwe natężenie światła oraz będą pobudzały do działania, nawet po całym dniu pracy.

Kształty, formy, kolory, konfiguracje na suficie to już kwestie naszej wyobraźni, podobnie jak sztuka gotowania!

Powyżej smakowite rozwiązania, które mnie zainspirowały.
Wszystkie materiały i realizacje dostarczone by LAKO.

Klaudia Konsor-Osmęda